Styczeń 2016 (nr. 204)
Wersja na smartfona / czytnik eBook-ów: format PDF
nikt już o nich nie pamięta.
Zjadłem wilię, zjadłem barszczyk
i już jestem o rok starszy.
Jan Twardowski
AKTUALNOŚCI
1 stycznia – święto Bożej Rodzicielki
„Tak” – wypowiedziane przez Maryję w chwili zwiastowania miało głęboki wpływ na całe Jej życie. Dzięki Jej wierze i odwadze Syn Boży stał się człowiekiem.
– światowy Dzień Pokoju
6 stycznia – dzień Objawienia Pańskiego (Trzech Króli)
Jedno z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół. Złożyli oni Dzieciątku w darze to co mięli najcenniejszego.
Co ja, mogę i chcę ofiarować Jezusowi?
10 stycznia – uroczystość Chrztu Pańskiego
Było to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu Jezusa. Odnotowane przez wszystkich czterech Ewangelistów.
Czy i dla mojego życia ma ono istotne znaczenie?
– Spotkanie opłatkowe w naszej parafii
17 stycznia – światowy Dzień Migranta i Uchodźcy
Dzisiaj, bardziej niż w minionych czasach, Ewangelia miłosierdzia porusza sumienia, nie pozwala przyzwyczajać się do cierpienia innych…
Wychodząc z tego stwierdzenia chciałem, aby Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy w 2016 roku został poświęcony tematowi:
„Migranci i uchodźcy są dla nas wyzwaniem. Odpowiedź daje Ewangelia miłosierdzia” – pisze papież Franciszek w swoim orędziu.
18-25 stycznia – Tydzien Modlitw o Jedność Chrześcijan
„Wezwani, by głosić wielkie dzieła Pana” – to hasło tegorocznych rozważań, do których materiały do modlitw przygotowali chrześcijanie z Łotwy.
21 stycznia – Dzień Babci
22 stycznia – Dzień Dziadka
Rodzice naszych rodziców. Pełni rad, mądrości, których czasami nie chcemy już słuchać. Chodzące książki rodzinnych historii, które coraz mniej nas interesują.
Bardzo często samotni.
Czy ja pamiętam o ich święcie?
Ojciec Jan Góra OP
„- Moje pragnienie? Mam jedno. Aby z wszystkimi podzielić się Jezusem. Temu służę ze wszystkich sił. Jan Paweł uczył mnie, że miłość to nie to, co się czuje, ale to, so się wybiera.
Od lat staram się przekuć emocje na treść, na konkret.
Zresztą ja widzę, że to jest wszystko odgórnie sterowane.”
Dnia 21 grudnia 2015 r. zmarł o. Jan Góra, dominikanin, duszpasterz akademicki, twórca i organizator dorocznych spotkań młodych na Polach Lednickich.
Pogrzeb odbył się 30 grudnia. Uroczystościom żałobnym przewodniczył abp. St. Gądecki i Prymas Polski abp. W. Polak.
Trumnę z ciałem o. Góry przeniesiono przez Bramę Rybę i spoczeła przy skale św. Jana Pawła II.
Ostatnim marzeniem ojca Jana było wręczenie Pisma św. każdemu uczestnikowi XX Spotkania Młodych Lednica 2000, które odbędzie się 4 czerwca 2016 r. Na ten cel rozpoczęto już zbieranie funduszy.
Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato…
Tomasz Jurasz
Wykręcić się sianem.
W „Facecjach polskich” pochodzących z około 1570 r. zanotowano takie zdarzenie.
Obok słynnego Stańczyka, błazna królewskiego, był ponoć i inny zwany Ziębą.
Ten trefniś słynął jako nieprzeciętny kawalarz, frant kuty na cztery nogi. Postanowił zażartować sobie z kilku dworzan, z którymi chyba miał na pieńku.
Zaprosił grono szlachciców do krakowskiej piwnicy nie na byle co, bo na beczkę wina i sutą wieczerzę. Zaproszeni cieszyli się, że tanim kosztem poucztują sobie do syta, a przy tym za wszystko zapłaci błazenek Zięba.
Zanim zjawili się zaproszeni, Zięba powiadomił gospodarza, aby przygotował wystawną kolację na koszt tych bogatych dworzan. Ucztę rozpoczęto, puchary krążyły gęsto, ogólna wesołość objęła wszystkich, śmiali się, hałasowali, śpiewali.
Kiedy już zebranym mocno kurzyło się z głów, Zięba powiedział, że dla pełnego ich zadowolenia pokaże pewien dowcip, którego nawet sam Najjaśniejszy Pan jeszcze nie raczył oglądać. Zebrani przyklasnęli z ochotą. Zięba wysłał więc gospodarza po siano (o długich źdźbłach i niezbyt suche).
Kiedy wreszcie zamówioną wiązkę dostarczono, kazał przebiegły Zięba trzymać garść suszu gospodarzowi, sam zaś rozpoczął kręcenie powrósła. Kręcił on, kręcił gospodarz, a wszyscy z ciekawością czekali, jakiej to sztuki dokona błazen.
Zięba coraz bardziej oddalał się od stołu, wreszcie wydostał się na kręte schodki, a powrósło wydłużało się. Wesołek co i raz strofował gospodarza, aby dbał o równe kręcenie siana. Tak to oddalając się się znikł za schodami. Zgromadzeni czekali, co nastąpi.
Kiedy Zięba znalazł się na rynku krakowskim, dał grosz napotkanemu żakowi i poprosił go, żeby przez chwileczkę potrzymał koniec powrósła. Po kwadransie zaintrygowani biesiadnicy wysłali jednego z pośród siebie, aby sprawdził, co się też tam na górze dzieje. Dworzanin wybiegł na rynek, a tu po Ziębie ani śladu. Żak zrozumiał, że wystrychnięto go na dudka, rzucił koniec sznura i uciekł.
Biesiadnicy poniewczasie zrozumieli, że błazen zakpił z nich, właśnie wykręcił się sianem. Musieli chcąc niechcąc, zapłacić za wieczerzę i beczkę wina. Nie mówili o tym nikomu, bo przecież wstyd było się przyznać, jak łatwo dali się okpić.
Czy naprawdę nikomu? Chyba nie. Żart obiegł przecież cały Kraków. Tak więc po tym epizodzie pozostała opowieść i związane z nią porzekadło, jakże aktualne i dziś.
Pomagajmy misjonarzom
Dzień Pomocy Misjom przypadający na dzień 6 stycznia, w tym roku obchodzony jest pod hasłem:
„Jesteśmy misjonarzami miłosierdzia”.
„Wpatrzeni w Trzech Mędrców, przedstawicieli narodów pogańskich, pamiętamy dzisiaj o ponad 5 miliardach ludzi współcześnie żyjących do których nie dotarła jeszcze Ewangelia Chrystusa.
Modlimy się za dzieło misyjne Kościoła, upraszając liczne i święte powołania misyjne, by nie zabrakło tych, którzy pójdą na „krańce świata”, by zgodnie z wolą Chrystusa nauczać i świadczyć. Swą modlitwą ogarniamy misjonarki i misjonarzy z Polski, którzy na wszystkich kontynentach przepowiadają Ewangelię i tworzą młode Kościoły. Dają oni codzienne świadectwo miłosiernej miłości Boga poprzez dzieła ewangelizacyjne, charytatywne, medyczne i edukacyjne.
Misjonarze poprzez uczynki miłosierdzia względem duszy i ciała ukazują miłosierne oblicze Ojca. Dzięki nim tak wielu ludzi może doświadczyć czułości i delikatności Bożego miłosierdzia.” – pisze sekretarz Komisji Episkopatu Polski
o. K. Szymczycha SVD
W tym dniu w Polsce zbierane datki na tacę, przeznaczone są na ogólnopolski fundusz misyjny.
Z notatnika okularnika
Nowy Rok.
Pierwsza kartka kalendarza.
Jeszcze pusta, ale mam zamiar zapisać na niej……
Nowe wyzwania.
Plany na kolejne miesięce.
Nowe obietnice i przyrzeczenia.
Znajome daty.
By nie zapomnieć – rocznice, imieniny, urodziny.
Adresy i telefony.
Te, które jeszcze są aktualne.
Pamiętajcie:
Pierwszego dnia Nowego Roku warto się zastanowić, na czym tak naprawdę nam zależy. Jakie są nasze plany na nadchodzące miesiące ? Co jest naszą skałą, na której budujemy naszą codzienność i osadzamy nasze marzenia?
Czy jest w nim miejsce dla Boga?
Znane i nieznane ciekawostki zasłyszane
Orszak Trzech Króli
6 stycznia ulicami wielu miast świata przechodzi wielobarwny pochód.
Trzej Królowie na czele swoich orszaków przemierzają ulice, aby pokłonić się Dzieciątku i złożyć Mu swe dary. Najstarsza taka parada organizowana jest w hiszpańskim mieście Alcoy.
Pierwszy polski Orszak Trzech Króli odbył się w 2008 r. w Warszawie jako kontynuacja szkolnych jasełek Szkoły Stowarzyszenia Sternik. Autorem nazwy i scenariusza był P. Giertych.
Na czele orszaku warszawskiego idzie kardynał Kazimierz Nycz.
Od 2011 roku, kiedy to 6 stycznia stał się dniem wolnym od pracy, orszaki zaczęły pojawiać się w kolejnych miastach.
Patronami tego wydarzenia są biskupi, często prezydenci, burmistrzowie czy marszałkowie wejewództw, a także organizacje społeczne.
W 2014 r. odbyły się w 177 miejscowościach wzięło w nich udział ok. 700 tys. osób.